Jestem bardzo zadowolona, że dzięki Caritas Poznań poznałam Panią Julitę. Dziękuję Bogu, że Ją poznałam. Ona jest mi tak bliska jak rodzina. Czyta w moich myślach, wie czego mi potrzeba i jest bardzo kulturalna. Jest mądrą i rozmowną kobietą. Rozmawiam z nią o historii i moich rodzinnych stronach koło Kórnika. Opowiada mi wiele ciekawych historii, czyta mi książki i mojego Kórniczanina. Ma dla mnie sporo czasu i kiedy przychodzi nie czuje się samotna, bo umila mój czas. Inni domownicy mają wiele kłopotów i chorują. Oni też lubią Panią Julitę, ale podczas Jej odwiedzin mogą robić coś innego, bo mam opiekę.  Jak trzeba to otuli mnie kocem, znajdzie potrzebną rzecz, podniesie jak mi coś spadnie na podłogę i zrobi herbatę. Kiedy jest ładna pogoda wspólnie wychodzimy na spacer. Na Boże Narodzenie od Pani Julity i Caritas otrzymałam piękne prezenty. Pani Julita przychodzi bardzo punktualnie i aż żal, że tylko jeden raz w tygodniu w soboty na kilka godzin. Aż mi smutno jak się żegna. Kiedy była chora to bardzo mi Jej brakowało. Odwiedziny Pani Julity nic mnie nie kosztują.

Pani Czesława, 102 lata

Dzięki wsparciu darczyńców możliwe jest leczenie oraz rehabilitacja 3-letniej Oli, która urodziła się ze złożonymi wadami serca oraz chorobą genetyczną. Dziewczynka mimo choroby jest pogodna i radosna. Oli potrzebna jest ciągła rehabilitacja, spotkania u logopedów i lekarzy, którą można zapewnić dzięki pomocy ludzi o wielkich sercach. 

Ola, 3 lata

Jestem niepełnosprawny, codziennie korzystam z pomocy oferowanej przez jadłodajnie. Po opłaceniu wszystkich rachunków zostaje mi tylko 150 zł na miesiąc. Moją jedyną szansą na zjedzenie ciepłego posiłku w ciągu dnia jest jadłodajnia Caritas prowadzona przez siostry Elżbietanki. To miejsce jest dla mnie wszystkim. 

Pan Mariusz, 58 lat