Pewien czas temu jedną z inicjatyw Parafialnego Zespołu Caritas pw. Ojca Pio było sfinansowanie rocznej nauki dla Blandelle- 17-letniej katoliczki z Kamerunu, uczącej się w szkole w Ngaoundere, prowadzonej przez Misjonarki - Siostry Dominikanki. Na ten cel udało się zebrać blisko 5 tysięcy złotych. Koniec końców środki te pomogły również w budowie nowego domu. Wolontariusze, którzy zaangażowali się w pomoc nie chcieli dać „ryby”, którą by zjadła i dalej była głodna, ale wędkę, która będzie pomocna w całym Jej życiu. W Kamerunie Katolicy stanowią mniejszość religijną - dlatego mają mniejsze szanse na zatrudnienie, a jeśli dostają pracę, to zwykle gorszą niż wyznawcy innych religii. Rodziny są wielodzietne, stąd rodzice muszą dokonywać wyborów - zazwyczaj decydują, że edukację będą kontynuować chłopcy, a dziewczynki przerywają szkołę, mogą przecież zacząć pracować albo wcześnie wyjść za mąż...

 

 

Szkoły dla dziewcząt, prowadzone przez wspaniałe polskie Misjonarki - Dominikanki, są wielką szansą dla kameruńskich katoliczek - liceum, zakończone maturą oznacza średnie wykształcenie i możliwość kontynuowania nauki na wyższych studiach. Jednak edukacja kosztuje - wiele zapewniają Siostry Zgromadzenia św. Dominika, ale ponieważ same borykają się z problemami finansowymi - nie są w stanie zaopatrzyć większości dziewcząt w książki i inne pomoce szkolne. Blandelle wychowuje się w wielodzietnej rodzinie, ma 4 siostry i 2 braci. Kilka lat temu zmarł Jej Tata, musieli opuścić dom. Sami wybudowali nowe schronienie, a pokrycie dachu sfinansował Dobroczyńca z Poznania.

 

Niestety - okazało się, że to miejsce muszą opuścić, bo nie mają prawa do gruntu. Musieli rozpocząć tułaczkę, bo domu ze sobą nie wezmą, a pieniędzy nikt już im nie odda. Rodzina się nie poddała. Nadal trzymała się razem, trwając w silnej wierze chrześcijańskiej. Środki przekazane przez PZC im. Ojca Pio połączone z ofiarami zebranymi przez dzielne Dominikanki umożliwiły zakup malutkiej działki i rozpoczęcie budowy. Tak aktualnie wygląda nowy dom Blandelle ...

 

Blande napisała kilka dni temu list. Tłumaczenie:

Tą piękną historią pomocy chcemy zainspirować do zastanowienia się nad życiem naszych współbraci w Afryce. Uważamy, że tym ludziom trzeba mądrze pomagać, bo takie działania przynoszą wymierny efekt. Ten dom, który buduje rodzina Blandelle jest tego najlepszym dowodem. Bycie katolikiem w krajach zdominowanych przez islam, czy animizm – jak Kamerun, jest naprawdę dużym wyzwaniem. Takim ludziom należy się wielki szacunek, a pomoc w ich trudach jest wręcz naszym obowiązkiem.

Jest wielu ludzi w Afryce, którzy borykają się z wielkimi problemami i jeśli tylko jesteśmy w stanie to należy im pomóc.