Każdego dnia w Centrum Wsparcia dla Osób w Kryzysie Bezdomności przy ul. Krańcowej 10 w Poznaniu pełnimy uczynki miłosierdzia względem tych, którzy znaleźli się w najtrudniejszym momencie swojego życia. Głodnych karmimy, spragnionych poimy, nagich przyodziewamy i dajemy schronienie tym, którzy stracili wszystko. Ale to miejsce, to coś więcej niż tylko dach nad głową – to przestrzeń, w której ludzie odzyskują godność, nadzieję i siłę do walki o lepsze jutro.

Nocleg, łaźnia, dach nad głową, żywność, pomoc medyczna i psychologiczna – to minimum, które pozwala im przetrwać.  W Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie bezdomności – mamy 50 miejsc stałego pobytu, które przez cały rok są niemal w pełni zajęte (w 2024 roku przyjęliśmy 167 osób). Setki innych osób w kryzysie bezdomności korzystają z doraźnego wsparcia – noclegu, prysznica czy wymiany odzieży (ponad 800 osób w 2024 roku). Każdą osobę, która do nas trafia przyjmujemy z taką otwartością, aby poczuł, że jest kimś wyjątkowym.

Kimś takim jest dla nas Pan Piotr. To jeden z naszych podopiecznych – człowiek o dobrym sercu i wyjątkowym talencie kulinarnym. Jego największym marzeniem jest otworzenie własnej restauracji z polską kuchnią. Dziś, w wieku 51 lat, zmaga się z problemami zdrowotnymi i trudną przeszłością, ale dzięki wsparciu, które otrzymuje w naszym ośrodku, stawia kolejne kroki ku lepszej przyszłości. W naszej kuchni, pod czujnym okiem Pana Janusza – szefa kuchni, który sam kiedyś doświadczył kryzysu bezdomności – gotuje i uczy się na nowo wiary w siebie i swoje umiejętności. Życie nie oszczędzało Piotra. Po śmierci ukochanej Mamy, która była jego największym oparciem, stracił grunt pod nogami. Zaufał nieodpowiednim osobom, które go oszukały. Dziś pracuje nad sobą i patrzy w przyszłość z nadzieją. To właśnie dzięki Darczyńcom możemy być przy nim na tej drodze – dając mu wsparcie, którego tak bardzo potrzebuje.

Osoby w kryzysie bezdomności to ludzie samotni, wykluczeni społecznie, często zmagający się z traumami, chorobami czy uzależnieniami. Bez wsparcia nie mają szans na odbudowanie życia. Chcemy, by mieli miejsce, gdzie mogą otrzymać podstawową pomoc, ale też wsparcie, które pozwoli im wyjść z kryzysu i stanąć na nogi.

Wspólnie z Tobą chcemy dać naszym podopiecznym szansę na zmianę życia i usamodzielnienie się. Czasem przyjęcie do naszego ośrodka dosłownie ratuje życie – szczególnie zimą, kiedy każda noc na ulicy może być tą ostatnią.

Już 16 listopada będziemy obchodzić VIII Światowy Dzień Ubogich – dzień, który przypomina nam, jak blisko nas są ci, których codzienność to walka o przetrwanie. Nie przypadkiem przypada on tuż przed zimą – czasem, gdy chłód i samotność dotykają najbardziej.

W tych dniach chcemy być dla potrzebujących ciepłem i wsparciem. Chcemy dotrzeć do osób, które noc spędzają w pustostanach, w lesie, na działkach czy pod gołym niebem. Do seniorów i do tych, którzy każdego dnia zaglądają do jadłodajni w poszukiwaniu ciepłego posiłku i choć odrobiny otuchy. Pragniemy podarować im rzeczy potrzebne do przetrwania zimy.

Zebrane środki pozwolą nam kupić śpiwory, koce, ciepłe skarpety, rękawiczki, czapki, termosy obiadowe i odzież, która ochroni przed chłodem. To drobiazgi, które dla wielu mogą stać się różnicą między nadzieją a rozpaczą, między życiem a utratą zdrowia w mroźną noc.

Każda pomoc pozwala nam kontynuować działania, które realnie zmieniają życie. Dzięki Twojemu wsparciu możemy zapewnić:

✅ Pomoc medyczną i psychologiczną – leki, wizyty u lekarzy, psychologów i psychiatrów
✅ Codzienną troskę – żywność, ubrania, koce, termosy, sprzęt domowy
✅ Zajęcia aktywizujące – warsztaty, projekty i zajęcia terapeutyczne
✅ Utrzymanie ośrodka – remonty, naprawy sprzętu, modernizacje

Twoje wsparcie to szansa dla setek takich osób jak Piotr – ludzi, którzy mimo trudności wciąż marzą o lepszym życiu. Pomagając, stajesz się częścią dużej Wspólnoty, która wierzy w drugiego człowieka. Łączy nas miłość bliźniego, szacunek dla ludzkiej godności i przekonanie, że każdy zasługuje na drugą szansę. Prosimy także o uważność wobec osób, które spotykacie zwłaszcza w czasie zimy na ulicy. Czasem wystarczy krótka rozmowa, pytanie: „Czy mogę w czymś pomóc?”, by uratować czyjeś zdrowie, a nawet życie. Zima jest bezlitosna, ale razem możemy dać potrzebującym coś więcej niż ciepło – możemy dać im poczucie, że są dostrzeżeni i ważni.

Dziękujemy Miastu Poznań, które dofinansowuje prowadzenie tego ośrodka, oraz wszystkim, którzy każdego dnia dokładają swoją cegiełkę do naszej misji. To dzięki Wam możemy dawać nadzieję, ciepło i wsparcie na drodze do nowego początku.

 

Dołącz do nas i podaruj komuś ciepło i nadzieję tej zimy. Razem możemy uratować życie wielu osób!